Od pewnego czasu jestem dość duzym zapaleńcem rowerowym. Niestety mój syn (12 lat), chociaż ma nowy rower nie chce w ogóle na nim jeździć. Mimo próśb, mimo gróźb, siedzi tylko i gra na komputerze. Z żoną wymyśliliśmy, żeby coś dokupić do roweru, aby go zachęcić. Znaleźliśmy turbospoke, który imituje dźwięk jazdy na motorze. Od czasu zakupu młody prawie codziennie śmiga na rowerze, bo tak mu się to spodobało. A wy jakie macie sposoby na zachęcenie dzieci do jazdy na rowerze?