Aktualności:

Jeździmy w każdy ostatni piątek miesiąca o 18:00, ruszamy ze Starego Rynku w Bydgoszczy (gdy rynek zamknięty to spod pomnika Kazimierza Wielkiego)

Main Menu

Po 83 Masie Liściopadowej (25 osób)

Zaczęty przez kermit, Listopad 26, 2010, 21:03:56

« poprzedni - następny »

kermit

Siema :) I co podobało się?, bo na moje mimo temperatury było całkiem zabawnie i spontaniczne. Popkorn z kinie był pyszny, mała zawierucha na parkingu pod "Rondem" też niczego sobie. Takiej masy mi brakowało. Nie rozumiem jedynie postawy Buldiego, masowego macho który po przyjeździe na Łuczniczkę pojechał do domu. Dla mnie jego usprawiedliwienie jest marne a wszystko dąży w kierunku rozłamu masy na Masę sezonu letniego od marca do października z Buldim na czele i Masę sezonu zimową (nieformalną) w pozostałe miesiące. Ogólnie cieszę się z tego że tak dużo udało się dokonać w tym roku odnośnie organizacji BMK od strony formalnej, obstawa policji , kontakt z mediami, LPKiW i napewno wiele innych  rzeczy ktorych nie dało by się załatwić bez wysiłku kilku osób mocno w to zaangażowanych. Mimo tak wielu plusów coś tu jest jeszcze nie tak jak trzeba i mam nadzieje ze w końcu dojdziecie do porozumienia na najbliższym zebraniu.

P.S. Uważam że zmiana miejsca startu tylko na kadencje kiedy "rządzi" Bulldi mija się z celem.

Pozdrawiam
Najlepszy Serwis Aparatów Cyfrowych w Bydgoszczy

tomaszur

Fajno było. Chęć do jeżdżenia jest w Narodzie i się ujawniła :) Ładnie na okazję Naszego przejazdu Długą przystroili. Wyspa też się prezentuje. Miny ludzi na przystankach w marketach i Multikinie - bezcenne. :) Czekamy na fotorelację.
Specjalne podziękowania dla cichego obstawiacza Piocha o którego istnieniu nie miałem pojęcia i którego nieświadomie dopiero na Długiej zgubiliśmy :)
Trasa jaką przejechaliśmy od Łuczniczki: http://infobot.pl/r/1SG0
Zasady MK, nie mylić z regulaminem przejazdu! http://strona.awacom.net/sztejkag/masa/index.php?menu=1&tekst=2

Pichulec

#2
A tu moja relacja:

Dzisiejsza masa miała być tylko krótkim przejazdem od Starego Rynku do Łuczniczki. Nie za bardzo mi się to uśmiechało, ale całe szczęście, że dojechawszy po 10 minutach (tak zajęło mi to max 10 minut) do Łuczniczki stara gwardia zorganizowała dalszy przejazd.

Przejazd okazał się spontanem na maksa :D Dawno się tak nie ubawiłem. A to kółeczka na parkingu pod C.H Rondo, a to wjazd 15 rowerzystów do Multikina na popcorn, kupa śmiechu i zabawy :D W między czasie zaczął padać śnieg. Paluchy strasznie mi przemarzły, chyba czas będzie zainwestować w lepsze rękawiczki.

W drodze powrotnej wjechaliśmy z Pelusem do dziś otwartego Decathlonu oblookać co ciekawego mają w sprzedaży. Pierwszą zagadką było to czy wpuszczają do sklepu z rowerami. Na to pytanie ochroniarz odpowiedział, że raczej nie. Ja mu na to, że sklep sportowy i nie można wejść z rowerem?? "Ja do każdego sklepu sportowego wchodzę z rowerem" :D Speszony poszedł zapytać kasjerki. Ta z uśmiechem na ustach zgodziła się mówiąc, żebyśmy tylko nie jeździli rowerami po sklepie :D Oczywiście nie mieliśmy takiego zamiaru.  Czyli, śmiało można wbijać z rowerkami do Decathlonu :P

Na skrzyżowaniu przy stacji JET jak wiele razy załapałem się na szybki transport do domu. Autobus lini 70 daje solidną ochronę przed wiatrem jak jedzie się za nim w odległości 1,5m :P No i prawie pedałować nawet nie trzeba jak już się człowiek rozpędzi. W domku o 21:00

To tak pokrótce :)

Syra696

Masa baaaardzo pozytywna i spontaniczna. Super. Aż się boje co będzie na następnej masie :)
Najlepiej było na parkingu i w Multikinie. Miny mijanych ludzi bezcenne :D

Zdjęcia dostępne poniżej. Na razie niewiele, ale będę dodawać na bieżąco.
http://picasaweb.google.com/Syra696/83MasaKrytyczna?authkey=Gv1sRgCIH2qv3V3ZPRxQE#
"Life is like riding a bicycle - in order to keep your balance, you must keep moving."

kita

Start na Łuczniczce, co prawda o godzinie 17:30 byłem na Starówce, lecz zdecydowałem się na Łuczniczkę.
W radosnych nastrojach i z uśmiechami czekaliśmy na osoby które jechały ze Starego Rynku,
Około 18:15 dojechali, jeszcze tylko spóźniona Magda która dojechała wprost na liczenie i ruszyliśmy na miasto w ilości 25 rowerzystów plus Piochu autem za nami.
Start w Toruńską przez rondo, gdzie odłączyli się Buldi, Lukasz i ktoś jeszcze (kompletnie nie rozumiem ich zachowania, Masa Krytyczna pojechała na ul. Bełzy. Następnie Wojska Polskiego i zjechaliśmy Kujawską do Trzeciego Maja tam w prawo i koło Focus Park nawrotka na Jagielońską. Na Rondzie Jagiellonów w lewo, myślałem ze będą kółeczka, lecz skręciliśmy grzecznie.
No i Plac Kościeleckich,  wprost w ul. Długą na jej końcu kierunek prawo. Dojeżdżając do Placu Poznańskiego trochę korka ale daliśmy radę zajmując lewy pas skrętu, którym wjechaliśmy wprost do tunelu pod Rondo.
Wyjazd w ul. Nakielską i małe hasełko wyszeptane osobie prowadzącej "jeszcze multikino".

W ten prosty sposób zajadaliśmy się popcornem w multikinie.

Sam dojazd też był dziwny z tym kierowcą coś było nie tak :P
Z Multikina już prosto łamiąc tylko jeden przepis na Wyspę Młyńską

z której wjechaliśmy na Stary Rynek.

Masa Krytyczna w miesiącu listopadzie została zakończona około godziny 20:05 na Starówce 

Moja mała relacja w przyszłości będzie urozmaicona zdjęciami, tylko fotografa musimy odnaleźć :)
W trakcie pisania doszło kilka postów i meni wywaliło, wiec dodaję relację od razu ze zdjęciami.

Kogo nie było niech żałuje.


mvg (Michu)

No to ja też coś od siebie dodam. Na takiej masie byłem pierwszy raz i strasznie mi się spodobała. Przejazd ze Starego do Łuczniczki był zdecydowanie za krótki. Dobrze, że ludzie chcieli jechać dalej. Trasa zróżnicowana i ciekawe pomysły wpadały do głowy - przejazd przez parking pod Realem, wjazd do Multikina, Wyspa Młyńska.
Aż tak zimno nie było. Przydadzą się następnym razem drugie skarpety i podwójne rękawiczki, bo w rękach i stopach najszybciej odczuwa się zimno.
Zmarznięci ludzie czekający na przystankach musieli być zdziwieni, że w tak niesprzyjających warunkach komuś się chciało wsiadać na dwa kółka. Jednak można :).
Takie spontan przejazdy przydałyby się częściej, bo w grupie się fajnie jeździ.

Czekam na kolejne zdjęcia :)

Pichulec

#6
Więcej fotek:




















w4b

Świetne zdjecie ! btw nie wiem tylko jak w fotelach udało się zasiaść z rowerami  :o

Cytuj
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

sabina89

Cytat: kita w Listopad 26, 2010, 22:59:40
Kogo nie było niech żałuje.
Żałuję.. mea culpa, mea culpa... :D

Wjazd do multikina wywołał u mnie szczery uśmiech :D
Zapraszam do polubienia ---> http://www.facebook.com/SabinaFireshow :)

Syra696

Wrzuciłam jeszcze kilka zdjęć i ustawiłam mniej więcej chronologicznie. Link jest w moim poprzednim poście ;)
"Life is like riding a bicycle - in order to keep your balance, you must keep moving."

s4per

Tak... To była Masa w starym dobrym stylu jaki pamiętam z moich masowych początków ;)
Alternatywa Bike Team "Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli."

tomaszur

Sara - świetne zdjęcia!

Kita - świetnie byś wyglądał pod moim kominkiem:

...ale nie mam kominka :(

Dziękuję za dodanie liczby uczestników do tytułu pomasowego :)
Zasady MK, nie mylić z regulaminem przejazdu! http://strona.awacom.net/sztejkag/masa/index.php?menu=1&tekst=2