po (rekreacyjnej?) masie krytycznej - styczeń 2015

[admin]

Pierwsza masa w tym roku z jak że ważnym przesłaniem karnawałowym.
Media określają ją jako rekreację.

http://kultura.express.bydgoski.pl/327069,Bydgoska-Masa-Krytyczna-na-start-ZDJECIA.html

http://www.youtube.com/watch?list=PLE9DF8E0141A70D16&x-yt-cl=85114404&v=FhmAkr8__lA&x-yt-ts=1422579428#t=30

Dla przypomnienia definicja i cel Masy Krytycznej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_Krytyczna

[agent]

Co w tym dziwnego? Jazda rowerem w takim wydaniu jest rekreacją, jazda rowerem zimą też może być rekreacją a nie sportem ekstremalnym. Idea czy nawet ideologia, którą za każdym razem się podkreśla, a miejscami przynudza, w efekcie promuje rekreację rowerem w mieście. To nie jest wyścig, pielgrzymka rowerowa, piknik, ale większość ludzi uczestniczących raczej widzi w tym formę rekreacji i tego oczekuje, a nie traktuje tego jako manifest czy nie chce być wręcz elementem reakcyjnego frontu ludowego... na rowerach. Taką łatkę medialną się przypisuje masom krytycznym w Polsce, więc moim zdaniem wzmiankę słowa rekreacji można traktować jako taki mały krok ku ociepleniu wizerunku medialnego ;).
Bez uprzedzeń i ksenofobii.