Jak niewiele do szczęscia trzeba

[w4b]

Cywilizacja hegemonii samochodu w miescie nieuchybnie zbliza sie ku koncowi. Kryzys, wysokie ceny paliw, trudnosci z parkowaniem, coraz wieksze korki, fatalna jakosc powietrza, fenomen rozplywania sie miast : wszystko wieszczy rychly koniec ich ery. Mimo tego, formulujac - czesto skromne - żądania czesto slyszymy, ze "niedasie", bo "stan zastany" jest taki jaki jest. Proponuje wiec, by dokonac 5 (zdaniem niektorych) radykalnych zmian, po spelnieniu ktorych kazde dodatkowe żądanie bedzie sie wydawalo pestką.

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/velorution/2012/04/propozycja_5_prorowerowch_zmian_przepisow_by_choc_nieco_odejsc_od_cywilizacji_samochodu/1?bo=1