Aktualności:

Jeździmy w każdy ostatni piątek miesiąca o 18:00, ruszamy ze Starego Rynku w Bydgoszczy (gdy rynek zamknięty to spod pomnika Kazimierza Wielkiego)

Main Menu

Po 87 masie marcowej - oficjalnej (~130 osób)

Zaczęty przez kubekwkubek, Marzec 25, 2011, 19:42:20

« poprzedni - następny »

kubekwkubek

Pierwszy  ;D
Podziękowania dla organizatorów i dla uczestników którzy dopisali mimo niepewnej pogody

Kuba

PS. miałem przy sobie cb radio i nasłuchiwałem opinii kierowców - nie słyszałem żadnych negatywnych opinii lub "świętego oburzenia". Jechałem generalnie na końcu i w mojej ocenie przejazd był bardzo sprawny przez skrzyżowania.

Duban0

Niestety nie mogłem być i bardzo tego żałuję ;/. Foch na rodziców, o!
Było dużo ludzi? Robiliście zdjęcia? ^^

Seba

Na starcie 112, później jeszcze dużo dołączyło to można liczyć 130 osób :) przejazd generalnie bardzo sprawny, małe niedociągnięcia zostaną z czasem usunięte. Podziękowania dla wszystkich uczestników i dla mediów za zainteresowanie :) pełna relacja, fotosy, wideo i co tam jeszcze może już wkrótce :)

mvg (Michu)

No to pokaźna liczba rowerzystów. Ja dzisiaj trzymałem się z tyłu, ale nie dlatego, że nie dawałem rady. Było tam trochę wolno. Trzeba następnym razem narzucić większe tempo, żeby ludzi rozruszać, bo muszą nabrać kondycji po zimie :). Deszcz zaczął padać dopiero w drodze powrotnej z masy, ale na szczęście lekko. 
Fotografów widziałem sporo, więc fotek będzie dużo :).

w4b

#4
UWAGA! Nasza koleżanka zgubiła na trasie przejazdu specjalny bilet PKS który jest jej potrzebny do codziennych przejazdów, bilet jest imienny. Ktokolwiek znajdzie proszę o kontakt z adresem e-mail [email protected] lub na forum. W nagrodę znalazca otrzyma specjalne wyróżnienie dla najlepszego znajdywacza i mały bonus!

Jest nieco większy od dowodu osobistego, żółty, w przezroczystej oprawie.
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

Alex

#5
Przejezdzaliscie przez Blonie Stawowa kolo cmentarza? Jesli tak to o ktorej? Wybralem sie specjalnie z corka, zeby pokazac jej przejazd masy, czekalismy na was 18.30-19.00 ale sie nie doczekalismy.
Alex

w4b

Cytat: Alex w Marzec 25, 2011, 20:23:13
Przejezdzaliscie przez Blonie Stawowa kolo cmentarza? Jesli tak to o ktorej? Wybralem sie specjalnie z corcka, zeby pokazac jej przejazd masy, czekalismy na was 18.30-19.00 ale sie nie doczekalismy.
Trasa została nieco skrocona by zakończyć zanim zacznie padać. Na przyszlość polecam jechać z nami ;)
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

PanF4

Specjalne podziękowania dla Elity ZABESPIECZAJĄCYCH!Daliście-Daliśmy RADĘ!!!

Luqas

daliśmy mój bracie syjamski (by Pichu  :o)
Na Bernardynach poszło grubo  8)
A poza tym atmosfera naprawdę była znakomita.
Do zobaczenia za miesiąc
PS. może zimy jeszcze nie odgoniliśmy ale deszcz już tak
btw prognoza była znakomita  8)

Syra696

Fotki: https://picasaweb.google.com/Syra696/87MasaKrytyczna#
Standardowo, będę dodawać nowe, jak więcej obrobię ;)

I kilka poglądowych :)










Co do samej Masy, to zdziwiłam się, że aż tylu rowerzystów przyjechało. W końcu pogoda nieciekawa. Dobrze to wróży na przyszłe przejazdy :)
"Life is like riding a bicycle - in order to keep your balance, you must keep moving."

XWindowsMen

Pierwsza masa zaliczona :) Trochę zimno ale tylko dlatego, że za luźno się ubrałem :| Trochę głupio się wypowiadać bo za młody szczeniak jestem ale fakt - chyba ciut szybciej moglibyśmy pomykać... na pielgrzymkach chodzimy porównywalnie :) I już nie mogę się doczekać co będzie w kwietniu :)

Seba

Słabo chyba goniliśmy zimę, skoro śnieg padł :P a z tempem jest zawsze ta sama sprawa - jeżeli pojedziemy szybciej to peleton się może rozerwać gdzieś w połowie
Sara, zdjęcia bardzo dobre ;)

Piochu

Fajne zdjęcia Syra, związanie włosów również ;) Co do Masy to z perspektywy mej czyli "szarego zwykłego przyczepkarza" ... smutno było. Naprawdę dało się to widzieć po ludziach jak jadą, jadą, jadą... nie wiedząc chyba po co, bez radości na twarzy, nic ( parę osób również miało takie odczucia ). Bez:

A- muzyki
B- rozmów nas z uczestnikami, których było!, było!, było! ... ;)

jest lipnie. Cisza, milczenie, dopiero końcówka przejazdu gdzieś od Szubińskiej ludzie się zaczęli bawić, radować i było widać to widać po nich.

Wielkie brawa zaś dla obstawiających. Kurcze naprawdę dało rade i było to chyba jedno z lepszych zabezpieczeń Mas.
Ostatecznie tej przejazd określiłbym jako średni, zabezpieczenie świetne i było widać że reszta "pracusiów" biega i jest tam gdzie być powinna (np. fotografowie ), ale zbyt smutna atmosfera panowała wśród uczestników przejazdu. Nad tym trzeba popracować.

Masz prawo milczeć, a wszystko co powiesz użyję przeciw Tobie ;)


April


agent

To była moja pierwsza masa od ponad trzech lat. Była dla mnie o tyle atrakcyjna, ze mogłem sobie ze starymi twarzami porozmawiać i znosne tempo sprzyjające zmeczeniu i mej specyficznej maszynie.

Reszta masy była tak po warszawsku, czyli jechanie, jechanie, dla samego jechania, zwiedzanie troche okolicznych osiedli, przyglądanie sie braku ścieżek rowerowych itd. Tylko ponad 10x mniej ludzi biorących udział ;)

dak67

#16

To była moja pierwsza oficjalna masa, jak dla mnie udana może tępo wolne i trochę meczące ale to pewnie jeszcze efekt zimowego zastoju i w kwietniu będzie na pewno weselej.

Brawa dla zabiezpiecząjących uwijali się jak pszczółki.

Seba

Jeszcze prasówka:
http://www.cowbydgoszczy.pl/artykul-1835

Materiał był w PiKu jeszcze, w tv nie widziałem wczoraj. Jeśli ktoś trafi na jeszcze jakieś proszę o wrzucenie :)

Syra696

Dodałam więcej zdjęć z przejazdu :)
"Life is like riding a bicycle - in order to keep your balance, you must keep moving."

mvg (Michu)

Na zdjęciach fotografów masowych muszę siebie wyszukiwać. A w tekście, który zapodał Sebek jestem na pierwszym zdjęciu :D

xagusiakx

https://picasaweb.google.com/118164422871817197839/87BMK#

Ode mnie też zdjęcia z opóźnieniem + w tym miesiącu u mnie niewypał, nie dogaduje się jeszcze z tym aparatem :P.

Co do masy, jedyne zastrzeżenie, jakie mam ja, to ten podjazd pod górę na samym początku :P. Nie na mój rower i moją energię po zimowym lenistwie :P. Ale z tego co mi się o uszy odbiło to ponoć to nie był pomysł organizatorów? Co do atmosfery to ja absolutnie zastrzeżeń nie mam :). Piochu, jeśli tak narzekasz, że Ci smutno i nudno było, obiecuję, że za miesiąc będę w stosunku do Ciebie szczególnie upierdliwa :P. W sumie moim skromnym zdaniem nie można wymagać od 120 ludzi, którzy praktycznie zawsze widzą się pierwszy raz w życiu na oczy tego, żeby tak od razu ze sobą rozmawiali i świetnie się bawili jadąc na rowerach.

I przepraszam wszystkich, najwidoczniej nie spisałam się z tym topieniem marzanny, ale mi się ten dzisiejszo/wczorajszy śnieżek szczerze podobał :P

buldi.nic

Cytat: xagusiakx w Marzec 27, 2011, 03:42:47
Ale z tego co mi się o uszy odbiło to ponoć to nie był pomysł organizatorów?
Podjazd był pomysłem organizatora czyli SBMK, pomysły na trasy masowe można zgłaszać w dziale "jak mogę zdziałać" ;)

ash

Pozytywnym zaskoczeniem była liczba uczestników pomimo kiepskiej pogody, na placu poznańskim doliczyłem się około 140 rowerów. Tylko ta cisza - przejazd bardziej przypominał kondukt żałobny niż radosną masę, chyba nastrój i dzwonki ludziska w domu pozostawiali:) pozdrawiam

April

Trzeba też na następną masę zaczarować przyczepkę, żeby się nie psuła...

Moje krzywole w galerii poprawione.

PanF4

Dajcie się MASOWYM LUDZIKOM rozruszać po zimie!Może być tylko lepiej!

sabina89

Cytat: ash w Marzec 27, 2011, 15:27:58chyba nastrój i dzwonki ludziska w domu pozostawiali:)
No właśnie. Gdzie te dzwonki, trąbki i inne "gadżety" dające sygnały dźwiękowe?
Brakowało mi tego na tyłach. Trzeba będzie wspomnieć o tym przy okazji kolejnej masy. Z nastrojem aż tak źle nie było :D No może odczuwalnym było brak muzy ale przyczepka też musi teraz "złapać kondycję" na nowy sezon.
Duży plus dla obstawiających. Więcej zastrzeżeń nie mam, nawet jesli chodzi o podjazd (bywają gorsze).
Pozdrawiam :)
Zapraszam do polubienia ---> http://www.facebook.com/SabinaFireshow :)

bruma

Widzę, że masa bardzo pozytywna i udana :), ach żal, że mnie tam nie było, może kiedyś uda mi się dotrzeć i obiecuję dzwonić dzwonkiem, aż rozpali się do czerwoności^^. Zdjęcia super!