Aktualności:

Jeździmy w każdy ostatni piątek miesiąca o 18:00, ruszamy ze Starego Rynku w Bydgoszczy (gdy rynek zamknięty to spod pomnika Kazimierza Wielkiego)

Main Menu

Rumunia rowerem Maj 2013

Zaczęty przez Simson, Listopad 07, 2012, 09:26:37

« poprzedni - następny »

Simson

Witajcie!
Planuję 10-dniową wyprawę rowerową po regionie Maramuresz.
Transport do Satu Mare pociągami. Czas pełnych dni na rowerze około 5. Trasa około 450 km (przewaga asfalt). Koszt: 700 zł
Chciałbym zbudować ekipę do 6 osób.
Zapraszam chętnych do debaty i wcześniejszego zrobienia kilku kilometrów.



źródło: http://www.globtroter.pl/zdjecia/109208,rumunia,maramuresz,gory,rodnianskie,burza,w,gorach,rodnianskich,.html

//edit: admin - dodałem ilustrację

mort


Sumi172

chętnie bym się dowiedział czegoś więcej na temat tej wyprawy przyszłorocznej, może na priv. 

Simson

Liczba osób jest niestety podyktowana tym że nie zawsze można się normalnie zabrać do pociągu. Ale zawsze można się dogadać na kilka ekip. Generalnie jestem na "liście" ja i mój kumpel z Lublina, ale on dołączy w trasie.
Co mogę opisać o trasie....
Podkreślam ze nie jest to wyprawa komercyjna i nie zbieram kasy!!!
Przejazd do Satu Mare zależy od przyszłorocznych rozkładów kolei PKP, ZSR, MAV oraz CFR.
Trasa średnio trudna. Są dość wysokie przełęcze (powyżej 1000 m, dwa razy - ale liczą się tylko zjazdy :)
Chciałbym rozpocząć trasę w miejscowości Beclean. Dalej trasa biegnie dookoła Gór Rodniańskich prze Rodna, Borsa do regionu Maramuresz tu chciałbym zwiedzić drewniane kościółki oraz "wesoły cmentarz" powrót zależy czy ludzie będą w posiadaniu paszportów. Jeśli tak to powrót przez Ukrainę jeśli nie to podobnie jak dojazd czyli przez Węgry.
Noclegi raczej namiot na dziko gdzie się dojedzie ale liczę od 80 do 110 km. Możliwość złapania tanich kwater.

Jeśli się zbierze kilka osób do pogadania "normalnie" to możemy się gdzieś na mieście ustawić   

magdaj

Witam. Jestem zainteresowana wyjazdem. Założyłam konto specjalnie, żeby odpisać na tego posta. Więcej informacji możemy porozmawiać prywatnie. Mój numer 784026683, bądź mail [email protected]. Jedyne co mogę powiedzieć o sobie, to że uwielbiam jeździć na rowerze, ale nie jestem wyczynowcem, chociaż mam za sobą podóże rowerowe po Polsce (Mazury, Kaszuby, Pomorze) i jedną dłuższą wyprawę z Bangkoku do Kuala Lumpur. Aczkolwiek max km jakie robiłam na tej wyprawie to 110 i to przez cały dzień.  Dlatego jeśli już wiesz, że to wyprawa dla bardziej zaawansowanych to proszę daj znać. Czekam na wieści

piotrek_w

też się specjalnie zapisałem ;-))
ale tak do autora mam prośbę, by coś napisał jak dojechał jak pojechał w ogóle ;-)
bo chce ze znajomym jechać za miesiąc, może jakieś linki do pociągów etc.