Aktualności:

Jeździmy w każdy ostatni piątek miesiąca o 18:00, ruszamy ze Starego Rynku w Bydgoszczy (gdy rynek zamknięty to spod pomnika Kazimierza Wielkiego)

Main Menu

Bydgoscy rowerzyści pozdrawiajcie się!

Zaczęty przez elvis-1974, Czerwiec 28, 2010, 21:20:34

« poprzedni - następny »

elvis-1974

Chciałbym rozpropagować novo-modę, którą za pomocą naszych Masowiczów można by zarazić całą rowerową Bydgoszcz.

Zapewne są wśród nas ludzie wędrujący po górach.Dobrym obyczajem na górskich szlakach jest pozdrawianie mijanych przechodniów. Obyczaj tak naprawdę szeroko rozpropagowany tylko w Polsce,a zachwycający przybyszy spoza granic.

Do rzeczy: chciałbym ten zwyczaj przenieść na nasz rowerowy grunt.Jest nas Masowiczów średnio około stu,jeśli każdy zacznie pozdrawiać mijanych rowerzystów mamy duże szanse że pomysł złapie i ktoś nam w pozdrowieniu odpowie. Nie powinniśmy się oczywiście brakiem takiej odpowiedzi zrażać bo człowiek pozdrowiony dwa,trzy,pięć razy zacznie się zastanawiać czy to grzecznie tak bez odpowiedzi ;) A to już początek prawdziwej epidemii którą w tym sezonie rowerowym moglibyśmy rozpętać.

Podzielcie się Waszymi uwagami w tym temacie-zapraszam

kris_bdg

Ciekawy pomysł, choć pewnie sporo wody w Brdzie upłynie nim chwyci, choć warto popróbować... Ale zawsze jakoś tak milej się jedzie gdy słychać zwykłe "cześć" :)

Danielasty

Takie pozdrawianie stosuje od roku, zwykle machnę lewą ręką, na skrzyżowaniu czasami zagadam. Co prawda większość nie odpowiada, a czasami ja się zamyślę i zapomnę

buldi.nic

Popieram pomysł :)

Tylko czy każdego pozdrawiacie? Tj. nawet dziadka który jedzie na swoim przerdzewiałym składaczku, ciągnąć przyczepkę ze złomem? (chodzi mo o takiego rowerzystę który ma zerową świadomość rowerową).

bir

Zarówno na bydgoskich ulicach jak i poza miastem nie raz spotkałem się z gestem pozdrawiania. To naprawdę już funkcjonuje. Często pozdrawiają się rowerzyści podobni do siebie:
- tzw. sakwiarze którzy widać że są w trasie
- rowerzyści ubrani "na sportowo"
"Miasta nie składają się tylko z domów i ulic, ale z ludzi i ich nadziei"  św. Augustyn

s4per

Normalnie widzę, że niektórzy właśnie na nowo wynajdują koło :D
Unoszenie ręki w geście pozdrowienia przez kolarzy/rowerzystów/bikerów jest stosowane niemal od zawsze i jest właściwie uniwersalne. Niezależnie, czy kręcę na Kujawach, Pomorzu czy Śląsku wszędzie ten gest jest znany i stosowany przez sporą część pedałujących.
Alternatywa Bike Team "Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli."

buldi.nic


elvis-1974

...o to chodzi-coś co łatwo przychodzi nam na dalekich trasach w mieście zanika.Mijamy co dzień tych samych ludzi a zachowujemy się jakbyśmy się nie znali  :( Nawet tramwajarze migają sobie światłami  ;D

Piochu

Zgadzam się z S4per, to już wszędzie się przejawiało, a co do pozdrawiania to ono występuje, choć faktycznie raczej wyłącznie w gronie "rowerkowców" . Niedzielni pedałowcy, piwko-składaki, czy Emertyen-roweren tego nie... "Czują" :D 
No chyba, że jakaś Pięknota zdecyduje się dosiąść swego aluminiowego rumaka ( te na stalowych są brzydsze zwykle  ;))  to wtedy macha się wszystkimi  ręcyma, nogami, uszami i kłakami  ;D
Masz prawo milczeć, a wszystko co powiesz użyję przeciw Tobie ;)

bir

"Miasta nie składają się tylko z domów i ulic, ale z ludzi i ich nadziei"  św. Augustyn

w4b

Pozdrawiają się zwykle Ci którzy jadą w lśniących kaskach na swych odpicowanych maszynach ... jeśli 2 takich się spotka to sobie machną, podobnie z długodystansowymi turystami, oni też pozdrawiają się... w mieście jest to mniej powszechne choć ja się spotykam z tym pozytywnym zjawiskiem całkiem często... z resztą nie ma co debatować tylko machać ręką gdy widzi się zrowerowanego

...właśnie, tylko czy każdego posiadacza roweru pozdrawiać ?  ;)
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

s4per

Cytat: w4b w Czerwiec 30, 2010, 08:47:42
...właśnie, tylko czy każdego posiadacza roweru pozdrawiać ?  ;)

A dlaczego by nie? Najwyżej usłyszysz od kogoś "spie****aj pedale"  ;D
Alternatywa Bike Team "Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli."

Luqas

Byłem ofiarom takiego pozdrowienia.  ;)
Na żaglach też jest taki obyczaj.
Tu można zrobić jakiś wyjątek. Bo kiwać do każdego na rowerku  ::)