Aktualności:

Jeździmy w każdy ostatni piątek miesiąca o 18:00, ruszamy ze Starego Rynku w Bydgoszczy (gdy rynek zamknięty to spod pomnika Kazimierza Wielkiego)

Main Menu

[Usterki i buble] Wyspa Młyńska

Zaczęty przez Lord Golem, Lipiec 04, 2011, 19:33:37

« poprzedni - następny »

Lord Golem

Dziś przejeżdżałem po ścieżkach na Wyspie Młyńskiej i zastanawiałem się czy są one zgodne z zasadami tworzenia ścieżek. Zauważyłem również że brak jest jakiejkolwiek infrastruktury (znaków pionowych, oznaczeń poziomych), a przecież niedawno zostały oddane do użytku, poza tym brak jest dojazdów do tych ścieżek, oznaczenia przejazdów i wysokie krawężniki.






Killo

Co do oznakowania w pełni się zgodzę. Chociaż te krawężniki oraz inny kolor nawierzchni w moim odczuciu po części spełnia zadanie oznakowania poziomego. Z tymi wysokimi krawężnikami to wydaje mi się że lekko przesadzasz. Dziwi mnie trochę że opisujesz akurat ten odcinek wyspy młyńskiej, a nie ująłeś misterium Pańskiego w wersji epickiej tuż przy Operze (patrz dojazd na wyspę przez mostek kłódek). Zapewne wszyscy kojarzą te miłe schodki tuż koło czerwonej ścieżki (Ewidentne przygotowanie pod Naszą trasę, która nagle się urywa w miejscu świeżo co przebudowanego odcinka nad rzeką). Mianowicie drogą naturalnej leniwości powstał tam swego czasu dziki podjazd który sobie pięknie prężnie działał i doskonale się sprawdzał. Ostatnio trwały tam roboty (na które patrzyłem z nadzieją - a nóż zrobią "legala") i zamiast wypatrywanego podjazdu postawili Nam tam śmietniczek, a dziś wyhaczyłem słodziusieńką ławeczkę. Idealnie na miejscu natarcia na zbocze. Dodatkowo góra na poziomie terenu Opery jest starannie zabezpieczona nową warstwą krzaków. Dlaczego jest to większy bubel niż to co napisałeś?
- światła przy Realu dostosowane pod infrastrukturę rowerową;
- przebudowa węzła komunikacyjnego przy Multi, to co widziałem wygląda na to że będzie tam ścieżka;
- nad kanałem biegnie dłuuugaśna ścieżka rowerowa;
- na rzeką w kierunku PKS'u można by spokojnie małym nakładem środków stworzyć ciąg rowerowo-pieszy, "odpowiednie oznakowanie i z głowy".
- na mostach Focha też spokojnie można by poprowadzić taką ścieżkę.
- zlikwidowanie już istniejącego użytkowo podjazdu/zjazdu.

W porównaniu z powyższym bublem jestem w stanie wybaczyć miastu brak znaków na wyspie młyńskiej i te "wysokie" krawężniki.

Lord Golem

#2
Cytat: Killo w Lipiec 08, 2011, 23:31:25
Co do oznakowania w pełni się zgodzę. Chociaż te krawężniki oraz inny kolor nawierzchni w moim odczuciu po części spełnia zadanie oznakowania poziomego. Z tymi wysokimi krawężnikami to wydaje mi się że lekko przesadzasz. Dziwi mnie trochę że opisujesz akurat ten odcinek wyspy młyńskiej, a nie ująłeś misterium Pańskiego w wersji epickiej tuż przy Operze (patrz dojazd na wyspę przez mostek kłódek). Zapewne wszyscy kojarzą te miłe schodki tuż koło czerwonej ścieżki (Ewidentne przygotowanie pod Naszą trasę, która nagle się urywa w miejscu świeżo co przebudowanego odcinka nad rzeką). Mianowicie drogą naturalnej leniwości powstał tam swego czasu dziki podjazd który sobie pięknie prężnie działał i doskonale się sprawdzał. Ostatnio trwały tam roboty (na które patrzyłem z nadzieją - a nóż zrobią "legala") i zamiast wypatrywanego podjazdu postawili Nam tam śmietniczek, a dziś wyhaczyłem słodziusieńką ławeczkę. Idealnie na miejscu natarcia na zbocze. Dodatkowo góra na poziomie terenu Opery jest starannie zabezpieczona nową warstwą krzaków. Dlaczego jest to większy bubel niż to co napisałeś?
- światła przy Realu dostosowane pod infrastrukturę rowerową;
- przebudowa węzła komunikacyjnego przy Multi, to co widziałem wygląda na to że będzie tam ścieżka;
- nad kanałem biegnie dłuuugaśna ścieżka rowerowa;
- na rzeką w kierunku PKS'u można by spokojnie małym nakładem środków stworzyć ciąg rowerowo-pieszy, "odpowiednie oznakowanie i z głowy".
- na mostach Focha też spokojnie można by poprowadzić taką ścieżkę.
- zlikwidowanie już istniejącego użytkowo podjazdu/zjazdu.

W porównaniu z powyższym bublem jestem w stanie wybaczyć miastu brak znaków na wyspie młyńskiej i te "wysokie" krawężniki.

Co do Reala to nie miałem ostatnio aparatu żeby porobić zdjęcia.
Ta ścieżka na Focha jest bez sensu, bo za mostem nie ma gdzie jej kontynuować (myślę o stronie północnej).
Jeśli koło Opery już skończyli to pojadę te bubelki zobaczyć.

Swoją drogą, sam widzisz że nowe inwestycje a tyle błędów, Widać brak tu gospodarskiej ręki.

A co do śmieszek na Wyspie to chodziło mi o bezpieczeństwo, piesi (może zakochani) będą chodzić po ścieżkach i nie trudno o wypadek.

Piochu

Tak Golem, tyle, że Wyspa Młyńska to teren o innej specyfice. Jest to punkt rekreacyjno odpoczynkowy, stąd może nie ma tak wyraźnie rozdzielonego rowery tu piesi tu. Zgodzę się z Killem, że większym problemem jest ten podjazd, a drugim jest brak możliwości dojazdu na Wyspę inaczej jak po bruku od strony zachodniej.
Masz prawo milczeć, a wszystko co powiesz użyję przeciw Tobie ;)

April

A dla mnie jest wszystko jasne... Nie ma oznaczeń, nie ma znaków, więc jest to po prostu chodniczek i można sobie po nim spacerować. I spacerują sobie po nim wszyscy :)

Czytałam, że w planach jest oznakowanie, ale póki co to nie jest żadna ścieżka dla rowerzystów.

Killo

Co do Reala to tam serio dla części rowerów może być za wysoki krawężnik bo nawet ja go potrafię zauważyć.

Co do bezsensowności ścieżki na Focha:
- Aktualnie to co się orientuję już zaczęły się prace nad rewitalizacją całego Kanału, na bank odnowią istniejącą tam ścieżkę rowerową i zapewne ją przedłużą ;) place zabaw, kaskady wodne itp. bajery również tam powstaną - zwiększy się atrakcyjność tego miejsca, a więc też więcej ludzi będzie tam uczęszczać.
- Po stronie Multikina masz już elegancko wybudowane ścieżki rowerowe. Przydałoby się je jakoś przyłączyć by tworzyły jakąś całość - patrz ścieżka na mostach Focha. Sam chodnik jest mieszanką asfaltową wystarczająco szeroką by wydzielić tam pas dla rowerów przy pomocy farby i znaku (nawierzchnia powinna spełnić nawet wygórowane wymagania osób na ostrych, kolarkach itp.)
- Na Błoniu w stronę WZL'a również miejscami są już ścieżki rowerowe które jakoś przydałoby się w przyszłości przyłączyć do reszty do czego również byłby niezbędny odcinek na Focha.
- Przy Dworcu PKP też dłubią ścieżkę (o ile mi wiadomo) która będzie się łączyć z tą przy wiadukcie która to biegnie aż do Myślęcinka.

Wnioski:
- przy stosunkowo małym wydatku finansowym jest możliwe stworzenie długiego ciągu komunikacyjnego znacząco wpływającym na szybkość oraz komfort poruszania się na rowerze. Zwiększyłaby się ilość rowerzystów w mieście. Co zaowocowałoby częściowym zredukowaniem natężenia ruchu, a więc wpłynęłoby pozytywnie na rozładowanie miasta z korków.
- Byłby to pierwszy odcinek tej długości jakby nie patrzeć łączący centrum miasta z dwoma końcami miasta: - Miedzyniem/Osową i Myślęcinkiem.
- Ułatwiłoby to połączenie ścieżek znajdujących się na Błoniu do reszty ciągów rowerowych.
- Niezbędną inwestycją jest likwidacja wspomnianej ławeczki i stworzenie tam "profesjonalnego" podjazdu. Wtedy ścieżka na Wyspie nabrałaby sensu, jednocześnie umożliwiłoby to stworzenie traktu wzdłuż rzeki który mógłby się łączyć z ścieżką przy rondzie Fordońskim który również dołączałby do świeżo co powstałego traktu.


Poczekajmy zapewne oznakują Wyspę choć miło by chyba było im o tym subtelnie przypomnieć za jakiś czas.

bir

co do reala: przjeżdżanie przez te pasy na rowerze teoretycznie grozi mandatem. nie ma tam wymalowanego przejazdu rowerowego.....
"Miasta nie składają się tylko z domów i ulic, ale z ludzi i ich nadziei"  św. Augustyn


bir

teoretycznie nie można. musi być oznakowanie poziome. Temat kiedyś dość mocno drążony na forum Zielonego Mazowsza, chętni mogą odszukać w ich archiwum.
"Miasta nie składają się tylko z domów i ulic, ale z ludzi i ich nadziei"  św. Augustyn

April

Ścieżki na Wyspie Młyńskiej zostały oznakowane :)

Lord Golem

Wczoraj gdy jechałem ścieżką to grupa spacerowiczów dopiero zorientowała się że idą po DDR.