Po styczniowej masie urodzinowej

[Flora]

Jak się okazało rowerem wcale nie jedzie się szybciej w korku, a podjazd Pomorską jest trudniejszy niż Planu 6-letniego.


Ciastka na zakończenie to świetny pomysł, chociaż niektórym bardziej przydałoby się coś rozgrzewającego (zwłaszcza stopy) :D

[mvg (Michu)]

Jak dla mnie było masakrycznie zimno. Nie dojechałem do mety. Dzięki dla ekipy, która mnie wyciągnęła spod roweru na Pomorskiej po glebie ;) . Przy LO 1 prawie dogoniłem peleton, ale zatrzymałem się żeby pomóc Jerzemu przy biku i później zrezygnowałem. Za daleko odjechaliście.

Nakrętek nie dowiozłem. Przechodzą na następny miesiąc. Koszulkę dostarczę na następną Masę chyba, że chcecie wcześniej.

[denis88]

A mnie nie było bo za zimno

[Flora]

Jak jest za zimno to się wraca do domu po kolejną warstwę ubrania i pędzi na masę w ramach rozgrzewki  ;D