Rękawice rowerowe raczej zjazdowe

[Jerronimo]

Ahoj! Po długiej przerwie jeszcze przed moim osobistym zakończeniem sezonu chciałem pośmigać jeszcze trochę po trochę bardziej ;) stromych ścieżkach leśnych. Niestety moje stare rękawiczki zjazdowe (661, których już bankowo nie produkują) przeszły do historii. Chciałem kupić coś nowego ale ... naprawdę wyszedłem już z obiegu ... Preferowałbym marki 661, Scott lub Fox (chyba, że polecicie jeszcze jakiś innych nowych topowych producentów, których nie znam). Rękawice najlepiej pełne, wzmacniane kewlarem + do tego najlepiej wzmocnienia (ochrona) z tworzywa w newralgicznych miejscach + jakaś technologia żeby była jakaś cyrkulacja powietrza działająca. Co polecicie? Co odradzicie? Chętnie poznam wasze zdanie :)