Aktualności:

Jeździmy w każdy ostatni piątek miesiąca o 18:00, ruszamy ze Starego Rynku w Bydgoszczy (gdy rynek zamknięty to spod pomnika Kazimierza Wielkiego)

Main Menu

[Usterki i buble] Trasa uniwersytecka

Zaczęty przez Lord Golem, Lipiec 04, 2011, 22:30:22

« poprzedni - następny »

Grzehu

Niestety na moście pasa dodatkowego wyznaczyć się nie da. Pasy ruchu mają po 3,5 m. Mniej nie mogą.

w4b



Tak, wg projektu będzie zakaz jazdy rowerem.  :-X Czyli na drugą stronę Brdy rowerem nie przejedziemy.
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

Lord Golem

brak chodnika, brak DDR - krótko mówiąc krótkowzroczność władz miasta jako zleceniodawcy,
brak konsultacji, krótkowzroczność projektantów
czyli
Bydgoszcz - miasto dla samochodów a nie dla ludzi!!!

Danielasty

czyli po staremu. Jedyny przepis rowerowy na ulicy to - przetrwać!

w4b

CytujBydgoszcz - miasto dla samochodów a nie dla ludzi!!!
Jak myślicie ile może kosztować wielki transparent z takim napisem ?
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

Seba

Zależy co masz na myśli mówiąc "duży"... ale takie reklamowe {jak na imprezach są wywieszone przed sceną na barierkach) chyba ok 200 zł stoi

April

w4b - ten schemat został udostępniony na poprzedniej stronie i o nim dyskutowaliśmy wcześniej.

Dziś robotnicy przy budowie trasy rozerwali rurkę z gazem i jest ewakuacja... Także fatum już na nich spoczęło ;)

Lord Golem


April


Seba

Po mistrzowsku jest tam zrobiony koniec drogi... powinno mi się udać dziś zrobić fotografie


Grzehu

Do mojego pisma dojedzie jeszcze prośba o usunięcie wszystkich słupów od sygnalizacji oraz lampy ze skrajni lub z drogi dla rowerów. Ja pie*@*!!&& W zarządzie inspektorami nadzoru są pszczelarze?!?



w4b

Zauważylem, że rozebrali kostkę i coś przebudowują jeszcze przy ul. Wojska Polskiego
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

Grzehu

Czyżby przestawiali słupy poza skrajnię drogi dla rowerów?  ;)

Lord Golem

Cytat: Grzehu w Listopad 14, 2011, 19:32:36
Czyżby przestawiali słupy poza skrajnię drogi dla rowerów?  ;)

akurat  :o

za to mamy kolejne miejsca do teleportacji rowerowych, to jest Wojska Polskiego po stronie południowej jadąc od r. Kujawskiego:




dobudowany fragment do dawnego bubla :



który nadal istnieje  :-\ :



co ciekawe tej pseudo-DDR prawie nie widać choć zdjęcie robiłem w dzisiejszy słoneczny dzień.

Grzehu

Dziś przy wszystkich słupach od sygnalizacji świetlnej było tak rozkopane, a słupy już nie stały w skrajni ddr. Czyżby jednak czytali pisma? ;)



mvg (Michu)

Trasa uniwersytecka i ścieżka na niej powstaje jakiś czas po wybudowaniu odcinka na Spornej. Tam jak wiadomo zamiast kostki jest asfalt. Projektant nie uwzględnił nowej koncepcji budowy DDR tylko zastosował starą.  Wcześniej nie przyszło mi to do głowy.

Mam propozycję, żeby przy następnej Masie Krytycznej przedstawić pomysł wysłania jakiejś osoby z grona projektantów na kurs "prawidłowej budowy DDR", żeby inwestycje w końcu były przyjazne użytkownikom (na wzór Radomia), a nie kolejnym bublem i pieniędzmi wyrzuconymi w błoto.

Seba

Sęk w tym, że taki kurs się odbył już... kilka miesięcy zostały zoorganizowane warsztaty z projektowania infry rowerowej, przedstawiono na nim przykłady z innych miast (polskich, żeby ciągle nie słyszeć "gdzie my do Kopenhagi się porównujemy", uczestniczył w nim nawet urzędnik ZDMiKP, ale chyba niewiele się zmieniło...

w4b

#68
"chyba" masz Seba jeszcze wątpliwości ? :D  Takie szkolenie powinno być obowiązkowe dla wszystkich osób biorących czynny udział w tworzeniu infrastruktury w Bydgoszczy (w tym projektantów). Jednak ZDMiKP woli tworzyć buble, które pochłaniają mnóstwo pieniędzy publicznych i zupełnie nic nie dają zamiast czerpać wzorce z miast których infrastruktura jest wysokiej jakości.

Przypominają mi się słowa byłego dyrektora ZDMiKP, który powiedział na jednym ze spotkań, że drogi rowerowe i tak za kilka lat będą wymagały gruntownego remontu więc nie ma sensu się nad nimi teraz skupiać (chodziło o złą jakość nawierzchni).

Mam wrażenie, że mimo przejęcia tego stanowiska przez Witolda Antosika luźne podejście ZDMiKP do problemu złej jakości tworzonej infrastruktury rowerowej się nie zmieniło.
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

Grzehu

Cytat: mvg (Michu) w Listopad 23, 2011, 14:09:47
Mam propozycję, żeby przy następnej Masie Krytycznej przedstawić pomysł wysłania jakiejś osoby z grona projektantów na kurs "prawidłowej budowy DDR", żeby inwestycje w końcu były przyjazne użytkownikom (na wzór Radomia), a nie kolejnym bublem i pieniędzmi wyrzuconymi w błoto.
Jakiejś osoby nie wystarczy wysłać na kurs. Przecież projekty robi ta firma, która wygra przetarg na wykonanie projektu, a nie człowiek z ZDMiKP. Prawdą jest, że ludzie z ZDMiKP nie czują istoty transportu rowerowego.
Natomiast zamiast kursu wystarczy zatwierdzić "Standardy rowerowe", w których określone będą wytyczne do projektowania infrastruktury rowerowej, nie tylko ścieżek, a następnie uzyskać od miasta możliwość ich egzekwowania.

Seba

Zaproszenie na warsztaty było tez skierowane do projektantów i chyba jacyś byli, ale niekoniecznie ci, którzy robią projekty dla nas. A co do standardów to święta racja, bo w tej chwili nie mamy nawet podstaw prawnych, do których można się odwołać w przypadku bubli w wykonaniu czy projekcie

mvg (Michu)

Cytat: Grzehu w Listopad 23, 2011, 20:24:48
Jakiejś osoby nie wystarczy wysłać na kurs. Przecież projekty robi ta firma, która wygra przetarg na wykonanie projektu, a nie człowiek z ZDMiKP. Prawdą jest, że ludzie z ZDMiKP nie czują istoty transportu rowerowego.
Natomiast zamiast kursu wystarczy zatwierdzić "Standardy rowerowe", w których określone będą wytyczne do projektowania infrastruktury rowerowej, nie tylko ścieżek, a następnie uzyskać od miasta możliwość ich egzekwowania.

Naiwnie sądziłem, że projekt jest opracowany w porozumieniu z ZDMiKP i potem zlecany wykonawcy wyłanianym w przetargu. Istnieją takowe "standardy"?

Seba

Tak, jest on zamawiany przez władze miast i przyjmowany pod postacią uchwały Rady Miasta. Tak przynajmniej robią inne miasta i tak powinno być u nas, ale... W porozumieniu z ZDMiKP jest opracowywane obecnie studium transportowe (wykonawcą głównym jest UTP) i od tego też wiele zależy w tworzeniu bydgoskiej infrastruktury

Grzehu

Miejsce po wyciętym drzewie przy skrzyżowaniu Wojska Polskiego - Słowiańska. Foto z SSC (user ryzyk_fizyk)


Grzehu

Tak, jak ZDMiKP obiecał w ostatnim piśmie dotyczącym TU - przestawiali dziś słup od lampy przy skrzyżowaniu WP-Słowiańska poza skrajnie DDR :D

kris_bdg

I to uznają za sukces w działaniu prorowerowym :) :P

April

Cytat: Grzehu w Styczeń 16, 2012, 20:35:32
Tak, jak ZDMiKP obiecał w ostatnim piśmie dotyczącym TU - przestawiali dziś słup od lampy przy skrzyżowaniu WP-Słowiańska poza skrajnie DDR :D
No nie wierzę... Coś się da :D
Czemu nie można było od razu? :p Może studzienki też się da... :D

Grzehu


kris_bdg


April

Tak dokładnie to miałam na myśli. Teoretycznie jest to niemożliwe przez konkretne położenie "rurków" x lat temu, jednak położenie wyżej/niżej zabezpieczeń wodociągowych i telefonicznych jest możliwe.

Lord Golem

Oto jedna z wizualizacji Trasy - jak widać brak czegokolwiek co można nazwać chodnikiem

fot. UM Bydgoszcz
CytujTrasa Uniwersytecka w Bydgoszczy czyli połączenie ulicy Powstańców Wielkopolskich i Wojska Polskiego estakadą, jedna z największych tego typu konstrukcji w Polsce jest prawie na półmetku – stan zaawansowania prac to 45,1%. Wartość tej inwestycji to ponad 207 mln zł. Dwujezdniowa trasa o długości ponad 1,5 km to m.in. osiem obiektów mostowych (estakady lewobrzeżna i prawobrzeżna, tzw. most nurtowy, dwa wiadukty od strony ul. Jagiellońskiej oraz kładka widokowa).
Trwa betonowanie ustrojów nośnych, wykonywane są kolejne przęsła, prowadzone są roboty związane z rusztowaniami mostu głównego przez Brdę. Wykonane już zostały roboty fundamentowe, zaawansowane są także prace nad filarami.

Wykonawca to konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mosty-Łódź S.A., Firma Gotowski Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe Sp. z o.o. Bydgoszcz oraz Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Sp. z o.o. Kobylarnia.

Roboty drogowe przekroczyły 30 % zaawansowania. Część zakresu prac przekroczyła już ,,półmetek" – np. roboty sanitarne (65,4%), estakada prawobrzeżna (59,1%), most nurtowy (53,4%). Średni stan zaawansowania to 45,1%. Przewidywany termin zakończenia inwestycji ,,Budowa ulicy Ogińskiego w Bydgoszczy na odcinku od ulicy Powstańców Wielkopolskich do ulicy Wojska Polskiego wraz z obiektami inżynierskimi i dojazdami" to jesień 2013 r.

W związku z budową trasy wprowadzono kolejne zmiany w organizacji ruchu. Od 1 marca 2012 roku rozpocznie się przebudowa ul. Moniuszki. Dlatego na ul. Moniuszki (na kierunku od ul. Ogińskiego do ul. Skłodowskiej-Curie) wprowadzony został ruch jednokierunkowy. Natomiast na ul. Moniuszki (na kierunku od ul. Skłodowskiej-Curie do ul. Ogińskiego) wprowadzony zostanie zakaz wjazdu (brak przejazdu). Objazd do ul. Ogińskiego prowadzony będzie poprzez ulice: Sportową i Szymanowskiego (w kierunku ronda Wielkopolskiego) oraz poprzez ulice: Wyczółkowskiego i Jagiellońską. Zmiany obowiązywać będą do końca kwietnia 2012 lub do odwołania. Ponadto, na skrzyżowaniu ul. Jagiellońskiej z ul. Ogińskiego (wlot od centrum miasta w kierunku ronda Fordońskiego) wprowadzona została zmiana organizacji ruchu, w wyniku której: skręt w lewo z ul. Jagiellońskiej w ul. Ogińskiego możliwy będzie jedynie ze skrajnego lewego pasa ruchu, prawy skrajny pas ruchu zostanie zamknięty dla ruchu – informuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
żródło: 2012 - 03 - 04 | 22:50
źródło: UM Bydgoszcz ; ZDMiKP Bydgoszcz
mojeauto.pl

Lord Golem

#81
cytat  z tematu http://forumrowerowe.bydgoszcz.pl/index.php/topic,1724.0.html

Cytat: Michalecki w Marzec 07, 2012, 09:34:52
Jak wiadomo budowany jest most w okolicach dworca PKS. Przy okazji powstanie ścieżka rowerowa łącząca dwa brzegi Brdy. Dziś natrafiłem na artykuł zawierający rysunek techniczny prezentujący jej przebieg. Co sądzicie o tym slalomie "http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/56,35590,11292299,Sciezka_rowerowa_na_razie_na_rysunku__,,11.html#galeria ??"

to tylko pseudo-DDR ze Wzgórza do Toruńskiej a o moście przez Brdę można zapomnieć, "fachowcy" tłumaczą że już jest kładka (chodzi o tą obok Łuczniczki), a że jest ona kilkaset metrów dalej to kogo to obchodzi - chyba tylko nas rowerzystów, a co z pieszymi? też mają drałować tam i z powrotem żeby dojść do PKS.

//edit: admin - poprawiłem link

mvg (Michu)

Gdzie konkretnie ma być ta koszmarna DDR? Na planach podanych przez media wygląda na to, że dodatkowo DDR będzie przy chodniku. Wg mnie powinno oddzielić się DDR od chodnika i rowerzystom poprowadzić prostszą trasę, a pieszych już jak sobie chcą zawijasy-zakrętasy. Kręcenie kilkudziesięciu metrów więcej pod górę jest bardziej męczące niż niejeden ostrzejszy podjazd.

w4b

#83
Problem jest w nachyleniu DDR (drogi rowerowej). Nie może ono przekraczać X* % dlatego są te zawijasy. Moim zdaniem to bez znaczenia większego bo i tak prawie nikt nie bedzie nimi jeździł... bo po co?  Lepiej dojechać kawałek do ul. Kujawskiej niż kombinować jakieś slalomy by dojechać z Wojska Polskiego do Toruńskiej z górki. Jeszcze zapewne odczekać swoje na światłach by przedostać się przez Toruńska. Gdyby był przejazd na drugą stronę Brdy miało by to dopiero sens.

Ważne z punktu widzenia ZDMiKP że slalomy zaliczą się do kilometrów dróg rowerowych w Bydgoszczy :P Samochodziki zaś będą miały piękną autostradę przez Brdę na której gdy tylko pojawi się jakiś biker bedzie można go bezlitośnie i bez konsekwencji rozjechać.

Cena: 206 milionów zł ... zaryzykowal bym stwierdzenie, że za takie pieniądze można by wybudować porządne DDR przy wszystkich ważnych ulicach i je ze sobą logicznie połączyć, czyli druga Kopenhaga...., zamiast tego mamy most tylko dla samochodów i jakieś kładki turystyczne nad ruchliwą ulicą.

* - musiał bym poszukać w przepisach ile dokladnie
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

mvg (Michu)

To mnie właśnie denerwuje. Zarządca dróg buduje całą infrastrukturę wyłącznie pod samochody, a rowerzyści i piesi są traktowani "przy okazji". Rzadko kiedy są jakieś ułatwienia. Liczniejsze są niestety utrudnienia, które wyłącznie zniechęcają a czasem wręcz frustrują.

Budowanie DDR jeśli nie planuje się przeprawy przez rzekę jest kompletnie bez sensu. Jakaś tam imitacja przejazdu - kładka - oddalona od głównej trasy o dzięsiątki-setki metrów, która dodatkowo nie jest przystosowana do przejazdu rowerów pokazuje gdzie tak naprawdę rowerzystów ma ZDMiKP. 

Lord Golem

Co w tym wszystkim jest trudne do zaakceptowania to połączenie DDR z chodnikiem. Łuki są bardzo ciasne, rowerem nie można skręcać pod kątem 120*. Dlaczego nie pomyślano aby dla pieszych były schody które są sensowniejsze?
A do tego wszystkiego jak zwrócił uwagę mvg (Michu), bezsensowna kładka turystyczna nad ruchliwą trasą, po co? żeby podziwiać pędzące samochody? dla wdychania spalin?

buldi.nic

Cytat: Lord Golem w Marzec 07, 2012, 16:04:26
A do tego wszystkiego jak zwrócił uwagę mvg (Michu), bezsensowna kładka turystyczna nad ruchliwą trasą, po co? żeby podziwiać pędzące samochody? dla wdychania spalin?
By promować poruszanie się samochodem :P

mvg (Michu)

Cytat: buldi.nic w Marzec 07, 2012, 17:31:38
By promować poruszanie się samochodem :P

Wiem, że to żart, ale trudno promować samochód jeśli jego użytkowanie staje się coraz bardziej problematyczne - korki, brak miejsc parkingowych, koszty eksploatacji. Ceny benzyny już raczej nie spadną, z korkami i parkingami też ideałów nie będzie, bo miejsce jest ograniczone.

Lord Golem

Cytat: mvg (Michu) w Marzec 07, 2012, 20:26:53
Cytat: buldi.nic w Marzec 07, 2012, 17:31:38
By promować poruszanie się samochodem :P
Ceny benzyny już raczej nie spadną, z korkami i parkingami też ideałów nie będzie, bo miejsce jest ograniczone.

A mimo wszystko reklamy samochodów dalej pokazują nowiutkie modele pędzące przez puste ulice miast, uśmiechniętego kierowcę i jego rodzinkę. Wiadomo - reklama kłamie  :P

Lord Golem

#89
http://express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrIssue=2085&NrSection=500&NrArticle=222184&IdTag=85




[papierowe wydanie EXPRESS bydgoski]
[16 marca 2012]
[autor: Wojciech Mąka]


[strona 1]
CytujSpór urodzony pod mostem
Ratusz może mieć problem z wartą 212 milionów złotych sztandarową inwestycją drogową

Czy budowa ulicy Nowoogińskiego i mostu na Brdzie jest nielegalna? Bydgoskiemu ratuszowi poważne zarzuty stawia kancelaria adwokacka z Torunia. Sprawę już zaczął badać wojewoda.

- Z tego, co ustaliliśmy, nie ma podstaw do finansowania tej inwestycji – mówi ,,Expressowi" prof. dr hab. Grzegorz Górski, mecenas z kancelarii Cogito w Toruniu.
Nowoogińskiego to jedna ze sztandarowych bydgoskich inwestycji drogowych. Ulica ma łączyć Wojska Polskiego na Wzgórzu Wolności przez most na Brdzie, wpadać w ul. Ogińskiego i biec aż do Powstańców Wielkopolskich. Koszt budowy to 212 milionów złotych, z czego 92 miliony to dofinansowanie z Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Trasa ma być gotowa pod koniec przyszłego roku.
Kancelaria prowadzi sprawę w imieniu warszawskiego Instytutu Nauk Politycznych. Spółka była współwłaścicielem działki, która leży na trasie Nowoogińskiego. To teren między ulicą Toruńską a Wojska Polskiego, na skarpie. W tej chwili powstaje nad nim estakada.
Decyzję – na wniosek prezydenta miasta, reprezentowanego przez Jana Siudę, byłego dyrektora zarządu dróg miejskich – wydano w styczniu 2010 roku. Decyzja miała charakter natychmiastowej wykonalności. Wykorzystano w niej zapisy tzw. specustawy drogowej, która pozwala gminom działać szybko i stanowczo w sprawach kluczowych inwestycji komunikacyjnych. INP został pozbawiony terenu. Jak wiemy nieoficjalnie, w grudniu ubiegłego roku Urząd Miasta wypłacił spółce 90 tys. złotych należności za grunt.
W styczniu tego roku adwokaci INP doprowadzili do tego, że bydgoski ratusz... wznowił postępowanie w sprawie wydania zezwolenia na budowę trasy.
- To jest sprawa wielowątkowa, trzeba pamiętać, że miasto od dwudziestu lat wstrzymywało jakiekolwiek inwestycje na tym terenie – mówi prof. Górski. – Posługiwano się miejscowym planem zagospodarowania. Gdyby policzyć straty tym spowodowane, mówilibyśmy o ok. 10 mln złotych.
Maciej Głuszkowski, zastępca dyrektora Wydziału Administracji Budowlanej Urzędu Miasta w Bydgoszczy mówi: - Instytut został odpowiednio powiadomiony, bo korespondencję odebrał współwłaściciel terenu. Wznowione postępowanie ma ustalić, czy INP jest stroną w tej sprawie, nic więcej.
Tak szybko, jak wydano decyzję o wznowieniu postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę, tak szybko to postępowanie ratusz... zawiesił.
- Nie może być tak, że jednocześnie toczą się dwa postępowania, jedno u nas, drugie u wojewody – wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik prezydenta miasta. – Inwestycja jest prowadzona i nic jej nie zagraża.
Okazuje się, że adwokaci, reprezentujący INP, skierowali do wojewody wniosek o unieważnienie pozwolenia na budowę. – Badamy tę sprawę, na razie nic więcej nie mogę powiedzieć – mówi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody. Kiedy zapadną jakieś decyzje – jeszcze nie wiadomo.
Paweł Krawieński, naczelnik Wydziału Wdrażania Projektów RPO Urzędu Marszałkowskiego od dziennikarza ,,Expressu" dowiedział się, że jest ktoś, kto kwestionuje legalność finansowanej z unijnych środków inwestycji.


[strona 8]
CytujCo może specustawa drogowa
Bydgoski ratusz twierdzi, że budowie "Nowoogińskiego" nie grozi ani wstrzymanie, ani opóźnienie

Trasa "Nowoogińskiego" powstaje na podstawie przepisów, które pozwalają prowadzić inwestycje drogowe bardzo szybko. Czy przy tej budowie bydgoscy urzędnicy popełnili błąd?

Warszawski Instytut Nauk Politycznych sp. z o. o. był współwłaścicielem sporej działki między ulicą Toruńską a Wojska Polskiego. Podczas wydawania pozwolenia na budowę na podstawie specjalnych przepisów, INP został stamtąd usunięty. Pozwolenie wydano w 2010 roku, ale odszkodowanie INP dostał dopiero w grudniu ubiegłego roku.
W styczniu br. adwokci INP doprowadzili do tego, że bydgoski ratusz musiał znowić postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę wartej 212 mln zł ulicy Nowoogińskiego, razem z estakadami i mostem przez Brdę. Okazało się bowiem, że urzędnicy najprawdopodobniej nie powiadomili prawidłowo INP o tym, że prowadzą postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę.
INP wystąpił do wojewody o uznanie pozwolenia za niezgodne z prawem. Wojewoda bada sprawę.
- Specustawa jest po to, żeby prywatne podmioty nadmiernie nie blokowały swoimi żądaniami kluczowych dla gmin inwestycji drogowych – wyjaśnia Maciej Głuszkowski, zastępca dyrektora Wydziału Administracji Budowlanej bydgoskiego ratusza. – Każdy właściciel, którego tereny gmina przejmuje pod drogi, otrzymuje odszkodowanie. Jeżeli się z nim nie zgadza, może złożyć pozew w sądzie. Wznowienie postępowania ma na celu jedynie stwierdzenie, czy INP jest stroną. Inwestycji raczej nie grozi zablokowanie czy wstrzymanie, bo tak dzieje się w naprawdę bardzo poważnych przypadkach, do których ten nie należy.
Tymczasem adwokaci z Cogito uważają, że sprawa INP jest wielowątkowa.
- Gdyby oszacować wszelkie straty w rodzaju niemożności inwestowania na tej działce przez ostatnie 20 lat, to straty sięgnęłyby około 10 milionów złotych – powiedział ,,Expresowi" prof. Grzegorz Górski z kancelarii Cogito.


buldi.nic


3w1

No jakby u nas udało się przeforsować taki pomysł i cyklomost by powstał to rowerzyści chyba by nas "ozłocili" ;), ale potem zaczęłyby się "schody" z utrzymaniem tego w takim stanie jak po wybudowaniu......., czyli witajcie w Polsce, nic nowego. A tak z innej beczki, to od dzisiaj można jeździć nowiutką ul. Żwirki i Wigury, tzn. połowa ulicy ma nową nawierzchnię, gładka jak stół, ciekawe jak długo  :D

w4b

Koszty utrzymania mostu nie są tak wysokie, przynajmniej w porównaniu do kosztów budowy to ułamek niewielki kosztów.
Mostek taki kosztował by ze 2 mln i to jest raczej kwota minimum. Biorąc pod uwagę oszczędności jakie udało się zdobyć podczas przetargu na drogę rowerową Myślęcinek-Fordon można by myśleć, że pieniądze na to są... ale nawet jeśli są to nie można ich wydać bo część pochodzi z dofinansowania, które może być (najprawdopodobniej) przeznaczone tylko na drogę Myślęcinek-Fordon.
[table] [tr] [td]   [/td] [td] [/td][/tr][/table]

admin

#94
Społeczność "Chcemy chodnika na Trasie Uniwersyteckiej" na FB napisała:

"Niedopuszczalną sytuacją jest, że most budowany w centrum dużego miasta pozbawiony jest chodnika. Koszty budowy mostu są ogromne, a wymusza on korzystanie z samochodów. Zgodnie z najnowszymi trendami europejskimi powinna się na nim znaleźć także droga rowerowa.
Sprawa była poruszana przez Stowarzyszenie Bydgoszcz Rowerowa już na początku budowy, bez efektu. http://www.rower.byd.pl/?id=479"

Władze tłumaczą się ograniczonymi kosztami na budowę. Przyznam, że trudno mi zrozumieć, że kładka widokowa, która prowadzi donikąd a kosztuje miliony okazała się ważniejsza niż możliwość sprawnej przeprawy na drugą stronę pieszo lub rowerem.
W przyszłości i tak będzie konieczne dobudowanie możliwości przeprawy dla pieszych i rowerów, jednak to będą wielokrotnie większe koszty niż mogły by być gdyby po prostu chodnik znalazł się na moście.

Może ktoś z Was rozumie o co w tym chodzi?

Express Bydgoski także o tym pisze: http://bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrIssue=2551&NrSection=500&NrArticle=250345&IdTag=85

admin

#95
Najnowsze wieści są takie że Trasa Uniwersytecka ma stać się trasą przelotową przez środek miasta.
Informacja jest już potwierdzona.
Teraz jest już jasne dlaczego nie ma chodnika ani drogi rowerowej - po prostu na autostradach i drogach szybkiego ruchu nie buduje się chodników ze względów na prędkości jakie tam występują.  W Zachodniej Europie usuwa się autostrady z centrów miast by zmniejszyć ruch ciężki, w Bydgoszczy na odwrót.

Cytat: Lord Golem w Lipiec 06, 2011, 14:17:01
Dziś doczytałem na jednym z forów, że ta trasa to kolejne pakowanie ruchu ciężarowego do miasta.

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1026481&page=35
CytujNasi kochani rodacy z PZPR już dawno chyba planowali wybudować "Trasę Uniwersytecką". Wystarczy spojrzeć na zdjęcie Bydgoszczy w miejscu budowanego obecnie połączenia Trasy z ul. Wojska Polskiego:



Za pomocą tego pięknego jajka pokazałem skrzyżowanie, które "bez potrzeby" przez wiele lat było prawie rondem. Rozmiary tego skrzyżowania uzasadnić może jedynie plan budowy czteropasmowej, dwujezdniowej drogi od Ogińskiego aż do obecnej Jana Pawła, do miejsca, gdzie zaczynają się Glinki (czerwone kreski). Tak myślę, jak ktoś ma jakieś informacje, niech zaprzeczy bądź potwierdzi.
Zaczynamy na osiedlu Leśnym. Potem Ogińskiego i Trasa Uniwersytecka wraz z mostem.
Teraz sobie wyobraź przedłużenie trasy Uniwersyteckiej do Jana Pawła (tak jak narysowałeś), potem dwupoziomowe skrzyżowanie nad Jana Pawła.
Dalej poszerzoną do czterech pasów ulicę Glinki aż do granic Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego (na całej ulicy jest pozostawiona rezerwa pod rozszerzenie). A przez cały Park ciągnie się droga dalej do obwodnicy miasta - przyszłej drogi ekspresowej S10. Na końcu węzeł bezkolizyjny. A dalej drogą ekspresową aż do Warszawy.
I mamy kawał spójnej i nieźle zaplanowanej trasy.


Aż strach pomyśleć. To nadaje się do mediów, żeby ludzie mieszkający na Wzgórzu Wolności i Wyżynach zobaczyli jakie są plany co do ich dzielnicy. To przecięcia Bydgoszczy na dwie części. Czy widział ktoś tworzenie tranzytu przez środek miasta?

Flora


Na trasie są znaki ograniczające prędkość do 60 km/h, czyli dozwoloną na terenie zabudowanym w godzinach 23 - 5. Nawet gdyby była to większa prędkość to przecież wszystko można odpowiednio zaprojektować i dostosować. Podobno brak chodnika spowodowany jest ograniczonymi środkami finansowymi. Zwiększenie kosztów budowy wiąże się niestety z utratą dotacji. W sieci można znaleźć informacje o planowanej dobudowie chodnika oraz ścieżki rowerowej w latach 2014/2015.

A odnośnie dalszych prac nad trasą:


http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,14576102,Przedluza_Trase_Uniwersytecka__Beda_konieczne_wyburzenia.html




admin

Jeśli brakowało funduszy to można było zrezygnować z kładki widokowej o wątpliwej funkcjonalności.

Lord Golem

CytujJeśli brakowało funduszy to można było zrezygnować z kładki widokowej o wątpliwej funkcjonalności.

Te uwagi to trzeba skierować do radnych Bydgoszczy poprzedniej kadencji.

admin

"- Wyszliśmy z założenia, że nie zawsze układ drogi rekreacyjnej musi być prosty. Może być urozmaicony, ciekawy. Dobrze się komponować z otoczeniem i być przy tym funkcjonalny, spełniać swoje przeznaczenie" - wyjaśnia rzecznik prasowy ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski.

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20130912%2FBYDGOSZCZ01%2F130919817