Zakończenie MK

[Szczurek]

Tak się zastanawiam... Moim zdaniem że tak to nazwę "meta" masy jest w zbyt ukrytym miejscu... nikt tamtędy nie przechodzi... powinniśmy kończyc masę np. na różopolu, wtedy widziało by nas kilkaset ludzi w tym wielu rowerzystów którzy zaciekawieni by podjeżdżali i zapewne pojawili by się na kolejnych masach... byli byśmy żywą reklamą. Co wy na to ?

[Pichulec]

Tak się zastanawiam... Moim zdaniem że tak to nazwę "meta" masy jest w zbyt ukrytym miejscu... nikt tamtędy nie przechodzi... powinniśmy kończyc masę np. na różopolu, wtedy widziało by nas kilkaset ludzi w tym wielu rowerzystów którzy zaciekawieni by podjeżdżali i zapewne pojawili by się na kolejnych masach... byli byśmy żywą reklamą. Co wy na to ?

Widzisz, w momencie kiedy organizowane jest ognisko przy CEE nie możemy kończyć w innym miejscu.

[Szczurek]

no właśnie to ognisko jest tutaj przeszkodą...

[Pichulec]

no właśnie to ognisko jest tutaj przeszkodą...

Ognisko nie jest przeszkodą, ognisko jest magnesem.

[Szczurek]

Tak zgadzam się jest magnesem, chodzi mi o to że można by było zwiększyc siłę tego magnesu wystawiając go na widoku... tak żeby nawet jeszcze podczas ogniska ludzie na rowerach się zatrzymywali i zagadywali...  ;)

[Seba]

Ale Myślęcinek nie zgodzi się na ognisko na różopolu, skoro mają wyznaczone inne miejsce na to

[w4b]

Myślę że gdy nie będzie ogniska to własnie na Różopolu zakończymy i może wreszcie uda się te obiecywane od kilku mas konkursy przeprowadzić  ;)